wtorek, 14 czerwca 2011

Błąd w Baldur's Gate

Dziś będzie tak niszowo, że chyba piszę ten post dla siebie i 1k4-1 czytelników. Gram sobie znowu w Baldur's Gate. To moja ulubiona gra ever, która nie raz i nie dwa owocowała pomysłami na przygody w RPG mniej elektronicznym. Na przykład moja obecna kampania była osadzana w czasie właśnie względem Baldur's Gate. Miałem w pewnym momencie zamysł, aby drużyna otarła się o konflikt dzieci Bhaala. Ostatecznie moi gracze wybrali inną ścieżkę i ominęli ten wątek.

Wydarzenia z To Epic and Beyond! osa w roku 1370DR (Year of Tankard), opierając się na kilku przesłankach. W prologu do Baldur's Gate słyszymy, że nasz bohater ma bez mała dwadzieścia lat. Skoro jest potomkiem Bhaala, oznacza to, że od Czasów Kłopotów minęło właśnie "bez mała dwadzieścia lat". Nie będzie chyba zbyt wielkim spoilerem, kiedy napiszę, że nasza postać jest dzieckiem boga mordu. Tuż przed śmiercią rozesłał on esencję swego jestestwa i narodziło się z niej wielu potomków. A więc skoro zginął w roku 1358 DR (Year of  Shadows), to niecałe dwadzieścia lat później.

Opierając się na tej przesłance, założyłem sobie, że gra ma miejsce w okolicach roku 1376DR (wykraczając poza "skalę" podręcznika do trzeciej edycji).Pomyślałem, że te "bez mała" to jakieś osiemnaście lat. Ostatnio znowu wróciłem do gry i zacząłem przeglądać dziennik bohatera. W przypadku Baldur's Gate rzadko to robię, bo jest on niespecjalnie czytelny, wykonane przygody nie są oznaczane w żaden wyraźny sposób. Ale teraz po dłuższej przerwie uruchomiłem grę  i chciałem sprawdzić, komu mam oddać łeb wyverny. I wtedy (ach, ten mój refleks!) zobaczyłem datę w pamiętniczku mojego bohatera. Jest to ni mniej, ni więcej: 1368DR (Year of Banner)!

Wynika więc z tego, że nasz chwat, który morduje potwory, ratuje Wybrzeże Mieczy i dzielnie wędruje przez potwornie niebezpieczną Knieję Otulisko ma dziesięć lat! Nawet biorąc pod uwagę fakt, że jest potomkiem boga i może szybciej się rozwija, uważam, że to poważne niedopatrzenie ze strony autorów, którzy z drugiej strony strzelili nam naprawdę wciągającą i rewelacyjną fabułę. Zbulwersowałem się. :)

5 komentarzy:

  1. Głowny bohater książek z tej serii Abdel Adrian jest na początku bardzo młody ale nad wyraz rozwiniety jak na swój wiek. W ciągu przygód gdy ujawnia się jego moc rośnie zncznie aż do statusu jak w Tronie Bhaala gdzie jest przedstawiany jako olbrzym kroczący wśród ludzi. Ale fakt faktem czuć tutaj niedopatrzenie twórców.

    OdpowiedzUsuń
  2. Cuż za wnikliwa analiza :)

    Gomi

    OdpowiedzUsuń
  3. Cóż, zauważyłem to jakieś 8 lat temu, ale też mnie to zbulwersowało. ;D

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie, to nie tak. Jeśli dobrze pamiętam fabułę, to kwestia wyglądała tak, iż Bhaal przewidział swoją śmierć i zaliczał różne stworki zanim w 1358 mu się zeszło. Stąd mamy [spoiler]bhaalspawny smoki, króliki, koboldy, gobliny, ludzi, drowy, półorki itd itp. Co do esencji to albo została już rozdawana podczas spółkowania, albo dopiero po śmierci Bhaala dzieciaczki ją przejęły.

    Hargrim

    OdpowiedzUsuń
  5. Bhaal poznał swoją przyszłość studiując Tablice Przeznaczenia wykradzone Lordowi Ao i dopiero w Czasie Kłopotów płodził potomstwo. Chyba, że w jakiś sposób zakrzywił czas i płodził je przed tym.

    OdpowiedzUsuń