Zaprezentowano nam trzy stwory nothica, ochrową galaretę i ogra. Stronę zdobi rysunek tego ostatniego i muszę powiedzieć, że bardzo mi się podoba. Ogr jest wieli, nieludzki i prymitywny. Bije od niego nieposkromiona siła i dzikość. Patrząc na zaprezentowane do tej pory ilustracje, bardzo mi się podoba kierunek, w jakim idą grafiki, ilustrujące nową edycję.
Co nam mówią trzy potwory, o których możemy przeczytać? Ano kilka rzeczy. Po pierwsze, w najbardziej podstawowej wersji zasad są opisane w prosty sposób. Mamy ich współczynniki, kilka charakterystycznych zdolności i ataki, jakimi będą zasypywały wrogów. Z jednej strony dostajemy już gotowca (np. ustalona liczba punktów życia), z drugiej "wzór" na bardziej losowego stwora. Sam opis stwora jest miksem trzech ostatnich edycji: Z jednej strony prostota opisu rodem z AD&D, z drugiej umiejętności i specjalne zdolności, jakie pojawiły się w 3.x i na koniec podział na akcje, reakcje itp. rodem z 4. Opis jest na tyle prosty, że wystarczy szybki rzut oka, żeby poprowadzić danego potwora. Nie trzeba konsultować się z listą featów i rozmyślać nad efektywnym wykorzystaniem zdolności.
Co jeszcze możemy wysondować na temat samej gry? Zastanawia mnie stała i losowa wartość obrażeń. Czego mi brakuje, to opisu fabularnego, umieszczenia potwora w świecie, które było nam obiecywane. Character conditions trzymają się mocno, liczę jednak, że nie będzie ich za dużo, jak to miało miejsce w 3 edycji.
Jeśli sporjzeć i przeczytać opisy potworów, wyraźnie widać, że piąta edycją jest sumą i średnią poprzednich. Można znaleźć elementy, które każda kolejna wprowadziła do gry, tym razem dopasowane do siebie i na razie utrzymane w dość prostej formie. Jest tak, ponieważ to zestaw wprowadzający do gry, zobaczymy, jak rzecz będzie się miała w Basic D&D i podręcznikach podstawowych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz