wtorek, 17 czerwca 2014

Heksomapa bez spoilerów!

Dziś kontynuuję ekscytację starterem nowej edycji D&D. Szczerze powiedziawszy, bardzo chciałbym mieć go już w rękach, ale muszę poczekać jeszcze ponad miesiąc. Cóż, jakoś to wytrzymam, choć próbki i zapowiedzi wbrew swej roli nie ułatwiają mi tego zadania. A w tym tygodniu materiały bardzo, ale to bardzo mi podpasowały!

Pierwszym z nich jest spis treści przygody. Podobnie jak w przypadku zrzutu ekranu z tabeli dzikiej magii, D&D Basic Set, startera i własnych pomysłów będziecie mogli poprowadzić pełnowymiarową, epicką kampanię od pierwszego do dwudziestego poziomu.
tak i tym razem znajdziemy zabawne "post ity", tym razem "chroniące" nas przed spoilerami. Dość powiedzieć, że przygoda będzie miała 64 strony, ma nam pozwolić na poznanie kilku lochów, leża goblinów, paru lokacji naziemnych i rozwinięcie wątków, jakie zostaną zapoczątkowane w trakcie tej kampanii. Jeśli chcecie być oszczędni, to za pomocą

Spis treści przygody ukazał się na profilu Dungeons&Dragons na portalu Google+ i prezentuje się tak, jak na zdjęciu obok. Kliknięcie pokaże wam większą wersję obrazka.

Druga próbka okazała się prezentem wprost dla mnie! Jak niektórzy z Was wiedzą, mam lekkie skrzywienie na punkcie map. No dobrze, nie takie lekkie, w zasadzie spore, ale jeszcze sobie z nim radzę. :) Dlatego czwarta próbka z zestawu startowego ogromnie mnie ucieszyła. To mapa obszaru na którym będzie się toczyła kampania i być może nowa edycja zarówno Dungeons&Dragons jak i Forgotten Realms.

Co nam mówi? A no to, że wracamy w okolice Neverwintyer, a wiec na bliska mi Północ. Na mapie zazanczaono kilka ciekawych lokacji, ale muszę szczerze przyznac, że nie wiem, ile z nich jest nowych, a ile pojawiło się już wcześniej. Trzeba mi będzie zajrzeć do podręcznika źródłowego Neverwinter Campaign Setting. Mapa jest narysowana w stylu znanym z czwartej edycji, ale naniesiono na nią siatkę heksagonalną, zapewne potrzebną do zastosowania reguł eksploracji dziczy czy podróży. Cacuszko to możecie zobaczyć obok, klikając na obrazek obejrzycie w większej rozdzielczości.

Osobiście, ogromni cieszy mnie, że nadal będziemy wędrować w okolicach Neverwinter, które jest areną moich encounterów. Jego wybór jest o tyle logiczny, że będzie wspierał grę MMORPG, której niestety nie miałem okazji spróbować, ale zbiera pozytywne recenzje. Cieszy mnie, że Wizards of the Coast wiąże gry i byc może stworzy z nich spójne uniwersum.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz