poniedziałek, 20 kwietnia 2009

Wieloświaty (A)D&D część druga


Dzisiaj druga część spisu, przybliżającego settingi, jakie stworzono z myślą o AD&D. tutaj drobna uwaga na temat metodologii, za osobny setting traktuję opis świata, który posiadał własne logo i ukazał się doń więcej, niż jeden podręcznik podstawowy oraz, który tworzył pewna osobną całość.

Mystara - Podczas gdy wszystkie światy AD&D w jakimś stopniu wzorowane były na europejskim średniowieczu, Mystara jest jego najbliższym odzwierciedleniem. Ten świat jest dla mnie o tyle zagadką, że wydawano go krótko, specjalnie nie promowany, a zyskał sporą rzeszę fanów, którzy pomimo wielu lat, jakie upłynęły od ostatniej, oficjalnej publikacji, cały czas wydają swoje własne podręczniki, rozwijają tło fabularne i bawią się grając. Warto również zaznaczyć, że Mystara stała się domem Blackmoor Dave'a Arnesona, w jej wnętrzu znajdowało się drugie słońce i "wydrążony świat" a na biegunach znajdowały się ogromne portale prowadzące do tego miejsca.

Planescape - W zasadzie ten setting nie pozostawia ludzi obojętnymi: ma albo zagorzałych wielbicieli, albo przeciwników. Planescape ukazał się mniej więcej w tym samym czasie, co WoD i widać w nim ślady rywalizacji, jaką chciało podjąć TSR z White Wolfem. to zwrócenie uwagi na światopogląd i przekonania postaci, wprowadzenie frakcji i zarzucenie "szczęśliwego hack n'slash". Na plus wyróżnia się rewelacyjna szata graficzna, która wyszła spod reki Tony'ego DiTerlizzi. Bohaterowie Planescape nie musieli czekać na 20 poziom, aby wyruszyć na inne plany egzystencji, oni od początku mogli podróżować przez plany należące do istot zarówno piekielnych, jak i anielskich. Zmiana w podejściu do bohaterów zaowocowała także innymi przygodami, czego kulminacją był "Torment", gra komputerowa osadzona właśnie w Wieloświecie. wiele z pomysłów, jakie powstały dla tego settingu, przetrwało w trzecie edycji, a nawet znalazło swoje miejsce w obecnej.

Ravenloft - Kraina Mgieł, miejsce gdzie rządzi zło, będące jednocześnie jego więźniem. Setting pełnymi garściami czerpał z klasyki gotyckiej literatury grozy jak i horrorów wytwórni Hammer. Osnute mgła cmentarze, zrujnowane zamki na szczycie gór, roje nietoperzy i skowyt wilkołaka nocą, oto co było esencją Ravenlofta. Grono wielbicieli i fanów, jakie powstało wokół niego przetrwało turbulencje, zmiany w licencjach i działa aktywnie do tej pory, co roku wydając kilkanaście dodatków, podręczników czy przygód. Osoby zainteresowane historią settngu zapraszam do lektury poświęconego mu Kręgu.

Spelljammer - Ten setting był pierwszą próbą poczynienia kroku, nad którym od dawna myśleli gracze oraz Mistrzowie Podziemi, czyli powiązania ze sobą rożnych światów gry. Założenie jest takie, iż wszystko to, czego uczono nas o naturze wszechświata, jest błędne. Co prawda planety krążą wokół słońc, a te płona jasnym światłem, ale każdy z nich zamknięty jest w kryształowej kuli, a one z kolei unoszą się w tzw. "flogistonie". Jest to wyjątkowo łatwopalna substancja, umożliwiająca podróż między sferami. Przestrzeń ta nie jest bezludna, a wręcz przeciwnie, zamieszkana przez elfy, krasnoludy, githów, , beholdery, ludzi gnomy itp. oraz kilka ras niespotykanych na planetach. Każda z nich poruszała się na swoich własnych okrętach. Gracze mogli dowolnie podróżować, zwiedzać inne światy, walczyć, rabować statki, być piratami, odkrywcami czy kupcami. Niestety, idea nie chwyciła ams za serca i Spelljammer pozostał dosyć niszowym settingiem, który choć ma swoją bazę fanów, to jednak nie wszedł do powszechnej świadomości i kampanii grup, bawiących się w światach, które obejmował.

World of Greyhawk - "Ten pierwszy" świat, od którego wszystko się zaczęło. Rozwijany przez Gary'ego Gygaxa, a potem wspaniale przemodelowany przez Carla Sargenta. Greyhawk miał i ma grono oddanych fanów, których entuzjazm i starania sprawiły, że na krótko powrócił zza grobu w wydaniu trzeciej edycji. Któż nie zna imion takich postaci jak Vecna, Rary, Mordenkeinen. wystarczy przejrzeć spis czarów w Podręczniku Gracza, aby odnaleźć te postaci. smaczku dodaje fakt, że wiele z nich było bohaterami prowadzonymi przez graczy w "domowych" przygodach Gygaxa. Niektóre z nich dotrwały do czwartej edycji i nawet w niej zajmują ważne miejsce, pomimo trendu promowania nowości. wystarczy obejrzeć "Open Grave", żeby przekonać się, że wielu spośród opisanych tam ożywieńców to naprawdę "starzy znajomi".


Tyle na razie. O każdym z tych settingów można pisać i pisać bez końca. Mam nadzieję, że choć trochę przybliżyłem je czytelnikom, skłaniając do własnych badań. w razie jakichkolwiek pytań, uwag, proszę komentować.

2 komentarze:

  1. Spelljammer to jeden z moich ulubionych settingów do ad&d. w prawdzie nie znam go zbyt dlugo, ale zawsze chcialem dodac podroze kosmiczne do swiata fantazy. a tu masz, widac tworcy ad&d mysleli o tym samym. najlepsza jest kreacja nowych sfer, na które można sie dostac jedynie, poprzez uzycie spelljammingu. podobnie jak na athas. no i budowa wlasnego statku. moje ulubione swiaty to z pewnoscia spelljammer, dark sun, planescape, ravenloft i
    dragon lance (ex aequo) no i na szarym koncu greyhawk ;)
    fajny opis pozdr.

    OdpowiedzUsuń
  2. btw jeżeli ktoś potrzebuje inspiracji do spelljammera to polecam gre komputerowa Schizm: Mysterious Journey.

    OdpowiedzUsuń