środa, 20 listopada 2013

Bohaterowie Neverwinter - Zaginiona Korona Neverwinter #9

Powolutku zbliżamy się do finału tego sezonu Encounterów. Tym razem graczy było trochę więcej,do ekipy powrócił Gomi. Mam nadzieję, że na stałe, bo tym razem chyba udało się przełamać fargrimowego pecha. Drużyna dziarsko kontynuowała penetrację kanałów, choć nie obyło się bez odrobinę czczych domysłów, żartów o kupie i zbędnego planowania.


Bohaterowie i gracze
Keira - elfrogue (thief) - Ghash
Hagen - human, cleric (strom warpriest) - Don
Fargrim, dwarffighter (slayer) - Gomi
Jarren, human, wizard (evocation mage) - Eligiusz

Pokonawszy krokodyle i szczury, bohaterowie udali się w głąb kanałów, rozciągających się pod zalanym parkiem. Dotarło w końcu do miejsca, gdzie zlewały się ścieki z różnych części miasta. Jeden z korytarzy był przegrodzony kratą. Jej część nad poziomem "zacieru" byłą dodatkowo zabita dechami, kawkami blachy i uszczelniona. Ale dobiegało zza niej światło.

Na przeszpiegi została wysłana Keira, która zdołała wyróżnić dwa, kłócące się ze sobą głosy, odgłosy szurania, przestawiania mebli i ciężkiej, fizycznej pracy. Dwóch rozmówców spierało się, co robić, określając bohaterów jako "Ogary Uzurpatora". Bohaterowie postanowili przypiąć brosze Dziedzica i porozmawiać ze Zdechłymi Szczurami. Gdy weszli do ich kryjówki, okazało się, że jest pusta.

Bohaterowie zaczęli przeszukiwać pomieszczenie, zdziwieni, że w kilka chwil bandyci zdołali je opuścić. Cóż, rzut "20" na Stealth plus dodatkowe "10" z umiejętności sprawiły, że nawet czujna Keira nie zauważyła szczurołaka, zanim nie nadepnęła na niego w postaci szczura. I tak zaczęla się walka.

Samo starcie nie należało do specjalnie ciężkich, ale udało mi się fajnie wykorzystać mobilność pięciu bandytów, zdolność do zmiany kształtu jako minor action, oraz różne sposoby ataku. Szczurołaki, bo z nich głownie składa się gang Zdechłych Szczurów,  zdołały poranić Keirę i Hagena, przez chwilę zagrażały nawet Jarrenowi, ale Fargrim rozprawił się ze swoim przeciwnikiem i ruszył na pomoc reszcie drużyny. Kiedy na placu boju pozostał jeden, Keira spróbowała się z nim dogadać. Nauczona doświadczeniem, sądziła, że da się wyciągnąć z bandziora przydatne informacje. Ten jednak, widząc szansę na ucieczkę, rzuci się ku ścianie i pociągnął za lewar.

Bohaterowie najpierw usłyszeli narastający rumor, który przerodził się w huk. Fala wody zmiotła ich, ciskając w głąb kanałów, niczym szmaciane lalki lub to, co spuszcza się w toalecie. Jeden jedyny argrim nie stracił przytomności, a kiedy się ocknął, był w jakimś ciemnym i mokrym miejscu. Odnalzł ciałą towarzyszy, a w śmieciach dwa magiczne przedmioty: amulte of health i veteran armour.

Na tym zakończyliśmy spotkanie.

Zza Ekranu Mistrza Gry
- Po sesji Keira i Hagen awansowali na trzecie poziomy doświadczenia, a Fargrim na drugi.
- Podczas losowania skarbów rzuciłem "20:, co oznaczało dwa magiczne przedmioty!
- Don zamierza zagrać na następnej sesji własnoręcznie zbudowaną postacią.
- Rany od ugryzień szczurołaków, które odniosła Keira i Jarren, kiepsko wyglądają i się jątrzą, najprawdopodobniej są zakażone.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz