sobota, 29 stycznia 2011

Ankieta

Zazwyczaj nie wnikam w sprawy czytelników, ale chciałem zapytać Was, czy ktoś jeszcze przemierza odrobinę opustoszałe światy TSR? Zawsze mam nadzieję, że gdzieś tam, hen daleko od internetu są drużyny, które wytrwale odkrywają i współtworzą jakiś setting, który dawno temu przypadł im do gustu i nie zamierzają go porzucać dla nowinek.

Mam rację?

Dajcie też znać w komentarzach, co myślicie o ulubionych settingach. Dla fanów tych światów które tworzono już za nastania trzeciej edycji, chcę o podbne rzeczy spytać Was trochę później.

7 komentarzy:

  1. Na przestrzeni paru ostatnich lat (nie gram 123 razy w roku) odwiedziłem praktycznie wszystkie wymienione światy przez Ciebie (jako gracz) prócz Mystary, Gryhawku i Birtrighta (a ten ostatni chciałbym odwiedzić w tym roku).
    PS. Paladyn od około pół roku blogspot wychwytuje spam. Możesz weryfikację obrazkową wyłączyć

    OdpowiedzUsuń
  2. W AD&D grałem można rzec "bezświatowo", gdy ukazała się podstawka do 3.0 kupiłem przewodnik po Greyhawku i przez dobre 4 lata graliśmy w kampanie w tym świecie. Potem prowadziłem wytrwale Krainy oczarowany podręcznikiem do 3 edycji z drobnymi wstawkami Planescape i Ravenlofta. Teraz prowadze jakis dziwny miszmasz Krain i domyślnego settingu do 4 edycji. W najbliższej przyszłości przesiadamy sie na Dark Suna lub Krainy 4-edycyjne.

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię co jakiś czas powrócić do dawnych światów TSRu :) (choć jakoś nie nie przepadam za tymi klasycznymi: FR, DL czy GH) Tak też m.in. rok temu prowadziłem kampanię Ravenloftu w Barovii, zaś pół roku temu niesamowitą, długą kampanię Planescape. Od jakiegoś czasu planuję też powrót do Dark Suna (ale nie na zasadach 4 ed.) i z pewnością w przeciągu kilku najbliższych miesięcy coś w tej sprawie ruszy :)

    Nigdy natomiast nie miałem okazji poznać Birthrighta ani Mystary - choć z wielką chęcią bym zagrał, gdyby ktoś zdecydował się poprowadzić.

    OdpowiedzUsuń
  4. No cóż byłem na Krymie, Athasie, bałem się w Ravenlofcie, zahaczyłem o Planscape oraz Speljammera. Najwięcej jednak włóczyłem się w Forgottenie i robię to do dziś. Oczywiście na zasadach 2ed.

    Mimo że lubię DL to nie jest on dla mnie zbyt grywalny. Wynika to chyba z faktu,że podczas grania zbyt mocno w świadomości przebijają kroniki. Ravenloft zawsze jest dobrą odskocznią. Można w nim poprowadzićciekawą intrygę w mrocznym klimacie. Uważam, że leży w nim dużo potencjału. W DS grałe mało. Jestem za to po lekturze książek. Mimo że świat podoba mi sie to nie ciągnie mnie silnie do grania w nim.
    Speljamer i Planscape są uniwersalne można je wrzucić w kampanię w dowolnym momencie. Za to je właśnie lubię. No i na koniec stary dobry FR. To trochę tak jak stare dobre małżeństwo. Może już tak nie iskrzy ale źle się czujemy bez siebie. Tutaj mam tylko jedną uwagę, gram zaraz po trudnych czasach. żadnego powrotu bogów którzy odeszli, drowy ciągle są tajemnicze, nikt nie rozwalił shadwdale. Mówiąc krótko zero nowego szajsu który zaczął się ukazywać za czasów super komercji WotC

    OdpowiedzUsuń
  5. Zagłosowałem. Nie wiem czy mój głos powinien się kwalifikować, gdyż Greyhawk ostatni raz odwiedziłem ze 2-3 lata temu a Mystarę jeszcze dawniej. Pytanie też czy za odwiedzanie settingu uznamy jego gruntowne przerabianie na bazie szczątkowego materiału. Greyhawk Folio z 1980 r., czy opis proto-Mystary z Expert Set z 1981 r. to chyba jedyne materiały settingowe TSR-u z jakich mógłbym jeszcze korzystać. Rozbudowane boxy puściłem na Allegro.

    Za dawnych czasów zahaczyłem też (kilka pojedynczych sesji) o Dragonlance, Forgotten Realms, Ravenloft i Lankhmar. Do prowadzenia/grania w DL, FR i Świecie Mgieł mnie nie ciągnie. Jeśli chodzi o światy TSR-u, to większość mojego czasu pochłonęły Greyhawk i Mystara. Natomiast zaznaczyłbym w ankiecie Lankhmar ale nie widzę takowej opcji.

    OdpowiedzUsuń
  6. Forgotten Realms. Jestem ciągle pod wpływem jarmarcznej różnorodności FR i o ile pozostałe światy z drugiej edycji straciły swój urok, to do FR ciągle wracam. Prawdopodobnie chodzi o jakieś czynniki pozaracjonalne, bo niektóre suplementy są moją ulubioną lekturą kąpielową (i nie tylko).
    W FR 2ed. moja drużyna przemierza wschodnie krainy (te wzorowane na starożytnych).

    Może uda się też z Brightrightem? Chciałbym.

    OdpowiedzUsuń
  7. No więc zwiedzam świat Forgotten Realms. Ze światów nie TSRowych prowadziłem w świecie Dawnforge a obecnie w podstawowym świecie Patchfindera Golarion.

    OdpowiedzUsuń