wtorek, 21 lipca 2009

Pomysł #1


Około 1930 roku na ziemi pojawili się obcy. Nie wiadomo dlaczego zaczęli interesować się Ziemią, ale zdecydowanie nasza planeta zajmowała ważne miejsce w ich planach. Choć dysponowali zaawansowaną technologią, to byli nieliczni, dlatego poszukiwali ziemskich sojuszników. Ich wybór padł na Niemcy i pewnego byłego kaprala artylerii i niespełnionego malarza. Za pośrednictwem okultystów skontaktowali się z nim i zawarli układ, na mocy którego mieli go wspierać w zamian za pewne przyszłe korzyści. Tak rozpoczął się zadziwiająco szybki marsz Niemiec od powojennej ruiny do potęgi.

Z czasem okazało się, że imperialistyczne zapędy Trzeciej Rzeszy były podsycane przez Obcych, którzy najwidoczniej pragnęli mieć do czynienia z jednym, scentralizowanym organizmem państwowym. Początkowe sukcesy militarne Blitzkriegu były efektem współpracy generałów z przybyszami, jednak przymierze to załamało się w gwałtowny sposób. Najprawdopodobniej chodziło o istnienie obozów masowej zagłady, które stały w sprzeczności z planami Obcych. Czyżby ci potrzebowali ludzi do jakichś swoich planów?

Zwrot w losach wojny spowodowany był wycofaniem się Obcych z popierania Niemiec. Potęga gospodarcza USA i przewaga liczebna ZSRR doprowadziły do pokonania III Rzeszy, pomimo tego, że ta dysponowała elementami techniki obcych. W międzyczasie ci skontaktowali się z rządami Aliantów, ale ich propozycje zostały odrzucone. Widząc, że w pokojowy lub intrygancki sposób nic nie osiągną, przybysze rozpoczęli działania wojenne. Starcia odbywały się potajemnie, za pośrednictwem porwań, zabójstw, afer wywoływanych przez sprzymierzeńców obcych, planów naukowych i wynalazków. Incydent w Rosewell, kompromitacja Nixona, zabójstwo Kennedy'ego, sytuacja naukowo-gospodarcza Układu Warszawskiego, misje Sputnika czy Apollo, były ofensywami i bitwami tej utajnionej wojny. Z czasem ludzie popełnili kluczowy błąd: utajniali wszystkie informacje tak skutecznie, że o starciach wiedzieli tylko nieliczni oficerowie, pełniący funkcje z których nie można było ich usunąć. Tym samy politycy stali się nieświadomi zagrożenia, obcinali fundusze na badania, krepowali ręce patriotom i kierowali energie państw tam, gdzie była ona niepotrzebna.

Ostatni etap wojny miał miejsce w latach osiemdziesiątych, kiedy ogłoszono projekt Wojen Gwiezdnych. Wraz z jego odwołaniem, Obcy zdobyli utajona dominacją, a stany Zjednoczone poddały się, kapitulując bezwarunkowo. ZSRR został rozmontowany i nie było już ośrodka skutecznego, zorganizowanego oporu. Mogła rozpocząć się kolonizacja, eksploatacja planety oraz tranzyt na jej powierzchnię nowych panów.

Czy aby na pewno? Pozostali jeszcze dociekliwi bohaterowie graczy, którzy wkraczają na właśnie na scenę...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz