piątek, 8 lutego 2008

Kroniki braciszka Araghorne'a, część pierwsza

Kroniki braciszka Araghorne'a, czyli droga od kawałka metalu, po wybrańca Bogów Chaosu.

- spisana przez Lex Mechanicusa Phallladineasa.

Witam w pierwszej odsłonie dziejów Kosmicznego Marine Chaosu, który z kawałka metalu ma się przeobrazić w postrach galaktyki.















Braciszek Araghorn swoje życie rozpoczął w blisterku produkcji Citadel Minaiatures. Po wyjęciu go ze środka oczyściłem figurkę z nadlewek i pozostałości po wtrysku metalu, a następnie pokryłem czarnym podkładem w spray'u i pozostawiłem na noc. Aby nie zagubić głowy modelu (jest bardzo mała), przykleiłem ją od razu do korpusu, co może jednak zaowocować pewnymi trudnościami w malowaniu.















Dzisiaj figurka prezentowała się tak, jak widać na zdjęciu obok. Jak widać, w niektórych miejscach farba odprysnęła od figurki. Są to pozostałości po stykach między kartonową przykrywką w której malowałem figurką, a modelem. W późniejszym etapie malowania nalezy je po prostu przykryć czarną farbą.
















Figurkę przykleiłem do podstawki (pokrywając klejem zarówno spody stóp, jak i szynę pod nimi) i odczekałem 5 minut. Następnie, kiedy miałem pewność że figurka się solidnie trzyma i odkleiłem palec od spodu podstawki), pokryłem ją klejem.















Tak przygotowaną figurkę wsadziłem do pojemnika z piaskiem i dokładnie przysypałem. Po wyciągnięciu otarłem krawędzi i odczekałem kolejne 5 minut, aby na koniec "obstukać" podstawkę z nadmiaru piasku.















Efekt przybrał taki kształt.


Opowiadania w odcinkach część czwarta:

I tak pod koniec Wieku Tajemnic, czarnoksiężnicy Acheronu zebrali się przed starciem, które miało okazać się ich ostatnią bitwą...

4 komentarze:

  1. Znasz się na tym lepiej niż ja, ale czy podstawki nie robi się osobno i dopiero potem dokleja? Zapewne zależy to od człowieka. Ponieważ jednak dopiero poznaje te hobby warto poznać wszelkie opinie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Piaskiem musisz posypać po przyklejeniu ludka, bo inaczej będzie stał na podsypce.

    OdpowiedzUsuń
  3. A co jeśli np chce się zrobić podstawkę samemu? Hmm.. np, z kory. Widziałem coś takiego i wyglądało rewelacyjnie. Wiesz coś może o tym?

    OdpowiedzUsuń
  4. Wtedy powinieneś odciąć "szynę" pod stopami figurki i wymodelować podstawkę (nie polecam elementów organicznych, bo się psują, choć np. zasuszona łupina orzecha może być w porządku). Kiedy będziesz ją robił, weź pod uwagę to, gdzie figurka będzie stała, tak aby powierzchnia w tym miejscu była płaska i przylegała do ludzika.

    OdpowiedzUsuń