środa, 11 maja 2011

Zrodzony na polu bitwy...

3 komentarze:

  1. Film zapowiada się taki jak Solomon Kane - mroczny i ponury ale widowiskowy i rozrywkowy. Mimo, że jestem raczej ortodoksyjnym fanem Conana to myślę, że obejrzę go z przyjemnością.

    OdpowiedzUsuń
  2. Czemu zniknęła notka z dyskusją o przyszłości D&D? Było ciekawie :).

    OdpowiedzUsuń
  3. Bo blogger dziwnie się zachowuje

    OdpowiedzUsuń