tag:blogger.com,1999:blog-1253409379461680360.post7900579276080762064..comments2023-07-22T14:30:56.477+02:00Comments on Zwój ze Skelos: Settingomania - polemikaPaladynhttp://www.blogger.com/profile/03647332960299046927noreply@blogger.comBlogger9125tag:blogger.com,1999:blog-1253409379461680360.post-24732916762491220312010-04-20T17:26:29.433+02:002010-04-20T17:26:29.433+02:00Ja dodam jeszcze, że uważam "co świat, to mec...Ja dodam jeszcze, że uważam "co świat, to mechanika" za pomysł fajny, choć oczywiście nie w każdym przypadku. Ważne jest też to, by mechanika współgrała ze światem, a nie z nim walczyła, bo efekt jest żałosny. Nie jest to bynajmniej tylko slogan. Podam dwa przykłady. Pozytywny i negatywny.<br /><br />W Earthdawnie istnieją dość skąpe możliwości wskrzeszenia zmarłego. Jest jednak eliksir, który podany świeżym zwłokom może ściągnąć ponownie doń ducha. W armii Throalu podaje się go padłym oficerom i żołnierzom na polu bitwy, nie chcąc tracić dobrych żołnierzy, których wyszkolenie jest znacznie kosztowniejsze niż butelka eliksiru. <br /><br />W Earthdawnie przedstawiciele dyscypliny magowskiej, Mistrza Żywiołów, może zaklinać esencję żywiołów, tworząc cudowne przedmioty. Na przykład wiecznie suche buty, wzmocnione ściany czy latające statki. Technologia wplatania esencji powietrza w statki rozpowszechniła się, zmieniła oblicze handlu, doprowadziła do powstania całego imperium, które dzięki flocie powietrznych kil i behemotów kontroluje większość znanego świata, a także podniebnych piratów, dwóch dyscyplin (Powietrzny Żeglarz i Powietrzny Łupieżca) oraz całej kultury związanej z owym wynalazkiem (Kryształowi Łupieżcy ze Lśniących Szczytów). Innymi słowy, mechaniczna opcja została przełożona na konkretne zastosowanie, zaś to zmieniło oblicze świata.<br /><br />Na Faerunie istnieją różne opcje wskrzeszenia, włącznie z pełnym i kompletnym przywróceniem do życia kogoś, kto został całkowicie unicestwiony, zdematerializowany, zjedzony przez smoka, wpadł do lawy itd. Jednocześnie są setki bogów oraz tysiące postaci zdolnych wykorzystać ich moc do wskrzeszania z martwych. Mimo to, królowie i lordowie Krain giną jak ostatnie suki i nikt nie pomyśli "hej, ten skrytobójca otruł naszego cesarza, może zawołamy kapelana, rzucimy czara, wydamy na to 0.001 % dochodu Jego Cesarskiej Mości i będzie po sprawie?"<br /><br />W Zapomnianych Krainach za 100k czy jakoś tak można zbudować sobie portal dwukierunkowy. Podróż z Waterdeep do Calimshanu wtedy trwa rundę, koszty eksploatacji są zerowe, sam portal jest w 100 % bezpieczny, ma nieograniczoną ilość przejść dziennie Mimo to, handel w Krainach wciąż idzie drogą morską, gdzie kupcy są narażeni na atak krakenów, sahuaginów, kuo-toa, szalonych wyznawców Umberlee, setek frakcji piratów i tysięcy innych potworów morskich. Widać więc, że mechanika nijak nie ma się do świata, zaś całość sprawia wrażenie "od czapy". Albo inaczej: możliwości, jakimi dysponują mechanicznie mieszkańcy Faerunu, nie wpływają ani nie zmienia otaczającego ich świata.Levihttps://www.blogger.com/profile/16486375539783009507noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1253409379461680360.post-30522794438903698052010-04-20T09:30:19.916+02:002010-04-20T09:30:19.916+02:00No i Paladyn zamknął mi usta...
Pięknie, po prost...No i Paladyn zamknął mi usta... <br />Pięknie, po prostu pięknie taka okazja do za promowania siebie mi przeszła koło nosa :(Nimsarnhttps://www.blogger.com/profile/14131069056943895734noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1253409379461680360.post-51518174659807207132010-04-19T19:03:38.968+02:002010-04-19T19:03:38.968+02:00Hej, dzięki za odpowiedź.
Na bazie tego co napisa...Hej, dzięki za odpowiedź.<br /><br />Na bazie tego co napisano u mnie w komentarzach i teraz co Ty opisałeś w polemice, uknułem wreszcie finalne podsumowanie mojej myśli.<br /><br />Jeżeli dobrze poznałem razem z moją grupą daną mechanikę, a nauka nowej nie przyniesie mi wielkich korzyści*, to zmiana się zupełnie nie opłaca.<br /><br />*O korzyściach dowiem się z zapowiedzi i recenzji, opinii znajomych czy sesjach na które gościnne wpadłem.Darkenhttp://rpg.quickpress.plnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1253409379461680360.post-27978772059782448192010-04-19T18:34:03.447+02:002010-04-19T18:34:03.447+02:00P.S.
Mi więcej czasu zajmuje wkucie podręcznika ...P.S. <br /><br />Mi więcej czasu zajmuje wkucie podręcznika z settingiem (tak by naprawdę dobrze poznać tło, o którym piszesz) niż wymyślenie własnego. Zarys settingu do danej przygody mogę podczas jazdy samochodem/tramwajem do pracy albo spaceru z dziećmi (itp.). Wszystko powstaje w głowie, później wystarczy już moment na spisanie tego co umieściłem w pamięci. Nie muszę ślęczeć z podręcznikiem w garści ani tachać buchów w każdą podróż. Po prostu ekonomia czasu i pieniędzy.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1253409379461680360.post-9551837156446026672010-04-19T16:48:16.234+02:002010-04-19T16:48:16.234+02:00Suma sumarum, piękno jest wielorakieSuma sumarum, piękno jest wielorakieAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1253409379461680360.post-7471822726174800112010-04-19T16:22:09.355+02:002010-04-19T16:22:09.355+02:00Sam myślałem o spisaniu polemiki, ale pod Twoimi s...Sam myślałem o spisaniu polemiki, ale pod Twoimi słowami mógłbym się po prostu podpisać.<br /><br />Retrogamerzy mają po trochu racji, ale moim zdaniem patrzą jednostronnie na cały problem.Grzegorz A. Nowakhttps://www.blogger.com/profile/02830691706471907733noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1253409379461680360.post-85181513218106933082010-04-19T16:19:12.012+02:002010-04-19T16:19:12.012+02:00Dokładnie Paladynie, złoty środek rządzi. Setting ...Dokładnie Paladynie, złoty środek rządzi. Setting wyznacz ciekawe ramy o ile tylko człowiek nie da się w opisie świata uwięzić. <br /><br />Bodaj takie opisy krain, jakich oczekujesz tworzono do MERPa. Choć mechanika mnie kładła na łopatki, to tych księg zazdrościłem.smartfoxhttps://www.blogger.com/profile/06745679854817783658noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1253409379461680360.post-32856275448680644982010-04-19T14:59:33.287+02:002010-04-19T14:59:33.287+02:00Świetna polemika - i jak uwazam tekst Darkena za c...Świetna polemika - i jak uwazam tekst Darkena za ciekawy, acz sie z nim nie zgadzam, to tu zgadzam sie z Toba, Paladynie, w 100%.Piotr Koryśhttps://www.blogger.com/profile/11759694607778225954noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1253409379461680360.post-39013233629137589992010-04-19T12:56:33.564+02:002010-04-19T12:56:33.564+02:00Z tą mechaniką to trochę tak że założeniem jest iż...Z tą mechaniką to trochę tak że założeniem jest iż gra musi się wyróżniać - dla jednych wyróżnia się klimatem,settingiem czy rodzajem dla drugich wyróżnia się mechaniką. Mamy nowy wspaniały system RPG więc dlaczego nie zrobić nowej wspaniałej mechaniki która coś tam będzie oddawać czy będzie "nowatorska i realistyczna" + wstaw dowolny slogan. O ile rzeczywiście nie istnieje jedna uniwersalna mechanika to powiedzmy jakieś 3 do 5 już by się dało zrobić. Każda mechanika ma jakieś matematyczne podstawy - rozkład prawdopodobieństw i ryzyka oraz oczekiwane efekty. Oczywiście jest jeszcze jakiś flavor, czasami bardzo wyraźny - sztony w deadlandach, podbudowa filozoficzna cech w 5 krążkach itd. Ale różnice nie są tak naprawdę znaczne a idąc do podstaw mamy założenia: jak często się coś udaje, jakie są ekstrema prawdopodobieństwa i inne takie matematyczne pierdoły. Inna sprawa że najczęściej dla tworzących systemy takie kwestie są czarną magią i albo je olewają albo co gorsze zafascynowani cyferkami i literkami tworzą radośnie małe horrory wymagające skomplikowanych obliczeń albo rzucania toną kości z drugą toną modyfikatorów.<br />Z moich doświadczeń - nie mówiąc że ostatnimi czasy generalnie ignoruję mechanikę,ale to wynika ze stylu prowadzenia - mam dwie mechaniki które jestem w stanie bezproblemowo zmienić we wszystko co chciałbym prowadzić. Oczywiście zawsze jest kwestia sentymentu albo chęci "porzucania sobie". To trochę jak z planszówkami - bazowych mechanik jest niewiele, ich mutacji multum, choć w planszówkach ma to imo lepsze uzasadnienie<br />NiedźwiedźAnonymousnoreply@blogger.com