tag:blogger.com,1999:blog-1253409379461680360.post6594882055815949508..comments2023-07-22T14:30:56.477+02:00Comments on Zwój ze Skelos: Gra wstępna cz. 1 - We dwojePaladynhttp://www.blogger.com/profile/03647332960299046927noreply@blogger.comBlogger7125tag:blogger.com,1999:blog-1253409379461680360.post-39894062220975544562012-04-16T12:07:51.542+02:002012-04-16T12:07:51.542+02:00Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.poldekhttp://odloty.plnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1253409379461680360.post-15470171817344871252012-04-04T07:39:00.456+02:002012-04-04T07:39:00.456+02:00@Krzemień: Właśnie, własnie. Kilka zdań, które pom...@Krzemień: Właśnie, własnie. Kilka zdań, które pomogą okreslć, kim jest bohater, dadzą jakąś zahaczkę i nie będą zbytnio wadzić.<br /><br />@Von Mansfeld: Nie wiem, czy zrozumiałeś o czym pisałem. Losowa metoda określania współczynników pozwala na opisanie historii rzeczami o których nie pomyślą gracze. Każdy chce być najlepszy, piękny i młody, a współczynniki pomagają to uszczegółowić. Odnosząc się do przykładu z maginią, wychodzi na to, że to silna babka, najwidoczniej w terminie u swego mistrza oprócz czytania z ksiąg, musiała nosić węgiel na szczyt wieży. Założę się, że gdyby na cechy rozdawałaby punkty, mielibyśmy kolejne, superinteligntne chucherko.<br /><br />Co więcej, oprócz takiego wpływu wysokości współczynnika na opis masz też mechaniczne działanie. Nie ogranicza się tylko do modyfikatora za szczególnie wysoką cechę. Zauważ, że <b>S&W</b> to nie gra, gdzie masz stopnie trudności, które musisz pokonać. Tutaj nie rzucasz k20 + modyfikator versus jakieś DC, a testujesz cechy. A więc, im wyższa, tym większa szansa powodzenia.<br /><br />@Emilia i Konrad: Każdemu jego porno :) Można podejść i tak, zwłaszcza w przypadku MG, którzy dyktują graczom wizję, klimat, sposób gry. Ja lubię iść za graczami, zaskakują mnie i przynajmniej się na sesji nie nudzę :)Paladynhttps://www.blogger.com/profile/03647332960299046927noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1253409379461680360.post-9076952947543362442012-04-03T13:11:05.695+02:002012-04-03T13:11:05.695+02:00Dla postaci na 1 poziomie zawsze tworzę prostą his...Dla postaci na 1 poziomie zawsze tworzę prostą historię postaci bez setek wydarzeń i faktów. Wychodzę z założenia, że prawdziwa opowieść o czynach mojego bohatera zaczyna się wraz z pierwszą sesją a później się rozwija. W przypadku postaci na wyższych poziomach historie tworze tak by nie przeszkadzały MG w prowadzeniu.Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/12897866103897454090noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1253409379461680360.post-86689404036002067872012-04-03T12:17:24.911+02:002012-04-03T12:17:24.911+02:00Jeśli to do mnie to raczej pomyłka, bo może się ni...Jeśli to do mnie to raczej pomyłka, bo może się nie zgadzam z tekstem (ale jak napisałam, częściowo), ale nawet nie zwróciłam uwagi, że da się go tu oceniać.<br />EmiliaEmiliaCSkirmuntthttps://www.blogger.com/profile/15167092407115333029noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1253409379461680360.post-3435187470273470392012-04-03T12:13:11.925+02:002012-04-03T12:13:11.925+02:00Zgodziłbym się z tekstem, gdyby nie postawiony pog...Zgodziłbym się z tekstem, gdyby nie postawiony pogląd o niechęci wobec równania startowych szans graczy oraz niechęć do optymalizacji i grania mechaniką. Uważam, że losowe niezbalansowane losowanie statystyk pasuje tylko tam, gdzie faktycznie jest to dopasowane do specyficznej konwencji - na przykład WFRP 1st (bynajmniej o Trzewikowe "dark fantasy drama" chodzi). Albo tam, gdzie i tak wysokość atrybutu nie ma znaczenia w detalach (Swords&Wizardry, gdzie nie ma różnicy pomiędzy wartością 9 a 12, a rozrzut modyfikatorów "-1 do +1" to praktycznie nic przy rzucie k20).<br /><br />Podobnie nie zgodzę się w 100% z wizją RPG, ale to już tylko moja dygresja.Michał Przygodzkihttps://www.blogger.com/profile/00512493901233150471noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1253409379461680360.post-76862788342030115052012-04-03T11:39:54.047+02:002012-04-03T11:39:54.047+02:00Nie żebym się bezkrytycznie zgadzał, ale dobrze na...Nie żebym się bezkrytycznie zgadzał, ale dobrze napisane teksty, nakreślające autorską wizję jakiegoś erpegowego aspektu, zawsze wzbogacają blogosferę. Dlatego ode mnie 5 dla przeciwwagi do jedynki, którą musiał dać baran jakowyś, bo wcale nie trzeba się zgadzać z tym tekstem, żeby wynieść z niego jakąś wartość.dzemeuksishttps://www.blogger.com/profile/09142549351574168600noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1253409379461680360.post-36871977444375808532012-04-03T11:27:14.265+02:002012-04-03T11:27:14.265+02:00Trochę się nie zgadzam ( a trochę zgadzam:) ). Ocz...Trochę się nie zgadzam ( a trochę zgadzam:) ). Oczywiście to co innego przy jednostrzałówce, a przy dużej kampanii i szczegółowe wymyślanie i tworzenie postaci zaraz przed sesją jest często fajne i bardzo przydatne- szczególnie dla MG. <br />Ale ja już wielokrotnie miałam całkowicie odwrotną sytuację, kiedy samo tworzenie postaci przed sesją było drugorzędne. Kilka rzutów, wybór niektórych cech, jakaś wizja wyglądu, bardzo mglisty pomysł historii postaci. Cała reszta, jak cele, zachowanie, plany etc ustalała się już w trakcie pierwszej sesji czy nawet po sesji i to był ten moment kiedy wszystko zaczynało się łączyć i rozwijać. Gracz poznawał klimat w jakim MG prowadzi, jak mniej więcej wygląda świat i sytuacja i mógł dostosować się trochę do tej wizji, tak żeby i jemu dobrze się grało. Według mnie to wcale nie gorszy sposób na tworzenie postaci, jak ten pierwszy. Ale raczej, nie sprawdza sie przy jednostrzałówkach czy krótszych sesjach :)<br />EmiliaEmiliaCSkirmuntthttps://www.blogger.com/profile/15167092407115333029noreply@blogger.com